13 sierpnia 2015

Możecie oddać głos

Kartka urodzinowa z wizerunkiem radzyńskiego pałacu pojawiła się nie tak dawno na blogu (zobacz). Tym razem bardzo podobna kompozycja, ale w innej kolorystyce.

A skoro o pałacu Potockich mowa... Bierze on aktualnie udział w plebiscycie "7 Cudów Polski" National Geographic, więc możecie na niego oddać głos TUTAJ.


11 sierpnia 2015

Warstwowe, wielokwiatowe

Ciepło, coraz cieplej. W pracowni w godzinach porannych jest upiornie. Wieczory za to są całkiem znośne, więc na półce pojawiają się kolejne prace.

Ostatnio szczególnie mocno upodobałam sobie bardzo przestrzenne kartki. Warstwowe, wielokwiatowe, choć nadal eleganckie i w klasycznej formie.


Po raz kolejny w mojej pracy pojawiają się dodatki marki LemonCraft, które, jak widać za załączonych fotkach, doskonale komponują się nie tylko z elementami z firmowych zestawów. Tutaj w roli główniej papiery K&Company.

10 sierpnia 2015

Wzory, kolory i świecidełka

Jeśli wakacje, to koniecznie musi się pojawić coś w stylu boho. Wzory, kolory i świecidełka. Takie właśnie są moje najnowsze kartki.

Uniwersalne, sprawdzą się w dowolnych okolicznościach. Poza tym same w sobie mogą stanowić dekorację ożywiającą monotonne wnętrze;)


8 sierpnia 2015

Soczysty zielony

Jak się odnajdujecie w tej tropikalnej temperaturze? Lubicie takie klimaty czy jakoś nieszczególnie? Dla mnie osobiście taka aura nie jest zbyt dokuczliwa i bez problemu daję radę. Grunt to odpowiednio schłodzić ciało i emocje.

Na to pierwsze na pewno pomoże przebywanie w cieniu, nie zaszkodzi zimne piwko. A na to drugie może terapia kolorem? Soczysty zielony będzie w sam raz! Dziś u mnie na blogu, w postaci księgi weselnej w komplecie z pudełkiem.


Do wykonania bazy tym razem posłużyło mi szare płótno, a całość spajają tekturowe ramki z LemonCraft, które wykorzystałam zarówno w jednym, jak i drugim elemencie kompletu.

2 sierpnia 2015

Black&white

Kartka urodzinowa black&white? Czemu nie. Zresztą, już kolejny raz na moim blogu taka konfiguracja kolorystyczna na podobną okazję.

Tym razem motywem przewodnim jest radzyński pałac. Mam nadzieję, że praca przypadła do gustu jubilatowi.


31 lipca 2015

Notes raczej biurkowy

Notesy, które najczęściej powstają w mojej pracowni, są na tyle funkcjonalne, że z powodzeniem można je wrzucić do torebki, bez obawy, że odstająca dekoracja ulegnie uszkodzeniu.

Tym razem jednak odstąpiłam od tej zasady i powstał notes raczej biurkowy, z kompozycją kwiatową o dość intensywnej kolorystyce.


Kolor kwiatów podkreśliłam gazą w zielonym kolorze, natomiast tłem dla kompozycji został beżowy papier "podrasowany" białym embossingiem. Całości dopełniają "niestaranne" przeszycia. Podoba się Wam?

28 lipca 2015

W międzyczasie

Weekend w pracowni był nieco wyczerpujący i to nie dlatego, że ogarnął mnie niespodziewanie szał twórczy. Może trochę, ale znaczną część czasu przeznaczyłam na porządkowanie pracowni. Na pewno większości z Was pracownia kojarzy się z artystycznym rozgardiaszem, jednak gdy poruszanie się i odnajdowanie niezbędnych przedmiotów staje się problemem, znaczy, że najwyższy czas nieco ogarnąć.

Z efektami tej działalności chętnie zapoznam Was w jednym z najbliższych postów, a tymczasem zobaczcie sobie najnowszą kartkę ślubną, która powstawała w tzw. "międzyczasie" weekendowych porządków.


25 lipca 2015

Weekendy w pracowni

Weekendy w pracowni są najlepsze! Dzieci gdzieś w świecie, nie trzeba myśleć o zakupach, gotowaniu i innych "rozpraszaczach". Jestem tylko ja i sterta papierów. Czasem siedzę i przekładam ścinki z miejsca na miejsce, a czasem udaje mi się złożyć z nich coś sensownego.

Dziś z warsztatu zeszła kopertówka, jak wiecie, jedna z moich ulubionych form kartek. Ta jest zdobiona "na bogato", ale mam nadzieję, że bez przesady.


Zawsze mam pewne wątpliwości w przypadku bardzo dekoracyjnych kartek, czy aby nie jest wszystkiego za dużo. Jednak gdy zdejmuję z pracy część elementów, to wydaje mi się jakaś taka "łysa". A jak Wam się wydaje?

24 lipca 2015

Każda okazja jest dobra

Obchodzicie imieniny? Ja jakoś nie bardzo. Urodziny to już tak. Ale w sumie każda okazja jest dobra, aby sprawić komuś bliskiemu miły upominek. Poniżej moja propozycja na taką okoliczność - kartka w pudełku.

Szczerze się Wam przyznam, że jej wykonanie nie przyszło mi z łatwością... W założeniu miała być to praca z jedną z najnowszych kolekcji Galerii Papieru, przy użyciu wykrojników Memory Box - Distressed Baptisia Collage - ażury. Pocięłam papier i... koniec. Zablokowałam się na amen. 


Dokładałam różne elementy, przekładałam z kąta w kąt kwiatki, ramki i inne drobiazgi i nic. Papier leżał na warsztacie przez tydzień, a ja nie mogłam ruszyć z miejsca. Wczoraj nawet przemknęło mi przez myśl, że może ta droga, którą idę, nie jest tą właściwą i najlepiej byłoby cały warsztat wystawić na bazarek... Ale nie rozważałam takiego rozwiązania zbyt długo, tylko poszłam spać.

17 lipca 2015

Ciągle w ruchu

Oszalałam na punkcie wykrojników! Trochę późno, zważywszy na fakt, że maszynkę mam już prawie trzy lata. Przez pierwsze dwa wykorzystywana sporadycznie, teraz prawie ciągle w ruchu. Głównie dlatego, że używają jej dwie osoby. A tak, mam taką jedną asystentkę, która coraz śmielej stawia swoje pierwsze kroki w papierowym świecie.

Wczoraj dostałyśmy w swoje ręce fantastyczne wykrojniki Marianne, a wśród nich miś i koń, więc cały dzień spędziłyśmy pracowicie. Moja wersja wykorzystania misia subtelna i pastelowa, w postaci kartek na pierwsze urodziny:


9 lipca 2015

Dłubać trzeba

Jak wytrzymujecie w lipcowym upale? U mnie od wczoraj nieznacznie się ochłodziło, ale muszę Wam powiedzieć, że w ostatnich dniach nieźle mi dogrzało.

Całe szczęście w pracowni temperatura jest umiarkowana, a po południu, gdy słońce znajduje się z drugiej strony budynku, panuje w niej nawet przyjemna atmosfera.


Jednakże, nie zważając na warunki klimatyczne, coś dłubać trzeba. Zwłaszcza, gdy kurier przyniósł moje ostatnie nabytki, a wśród nich wykrojniki Memory Box - Distressed Baptisia Collage - ażury. No, muszę Wam powiedzieć, fantastyczna zabawka!

25 czerwca 2015

Mam pewne plany

Nastało lato i już jutro rozpoczynają się wakacje. Mam już pewne plany na ich pierwsze dni (tygodnie?). Mianowicie moja pracownia prosi się o gruntowne porządki. Ostatnio nie było za bardzo czasu nawet na pobieżne sprzątanie, teraz chcę to nadrobić.

Ale póki co, powstają nowe kartki. Oczywiście z moimi ulubionymi dodatkami marki Lemoncraft. Kwiatki są kapitalne! I coraz bardziej przekonuję się do wstążek i taśm.


Prace, prezentowane poniżej, wykonałam na podstawie mapek, które znalazłam na tej stronie.

19 czerwca 2015

Wspólnie spędzone lata

Koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Rodzice i uczniowie często stają przed dylematem - jak  odwdzięczyć się za troskę i poświęcenie wychowawcom. Moim zdaniem najlepszym wyjściem z kłopotu jest podarunek w formie księgi pamiątkowej, dokumentujący wspólnie spędzone lata.


Przykład takiej księgi możecie zobaczyć na znajdujących się poniżej fotografiach. Wykonałam ją z papierów i dodatków Lemoncraft. Do kompletu powstało również pudełko ochronne, które ułatwi przechowywanie.

6 czerwca 2015

Wstaję bardzo wcześnie

Wiosna i lato to czas, kiedy funkcjonuję jakoś inaczej. Zasadniczą i zdumiewającą mnie wciąż zmianą jest to, że wstaję bardzo wcześnie. Zazwyczaj o szóstej jestem już z kawą w pracowni, a bywa też i tak, że jestem tam wcześniej.

Ilość czasu, który spędzam w pracowni ma się nijak do tempa powstawania nowych prac. Większość czasu upływa mi na kwestiach organizacyjnych, przeglądaniu i porządkowaniu przydaśków. Jednakże czasem pojawia się jakaś koncepcja, której realizacja staje się sprawą absolutnie priorytetową. Wtedy rzucam rozpoczęte porządki i, mimo otaczającego mnie chaosu, przystępuję do pracy.


Efekty bywają różne, np. takie: kopertówki z papierów Primy plus własnoręcznie wykonane kwiaty. Przepis na białe stokrotki (?) znajdziecie na moim blogu, a róża (piwonia?) powstała z wykrojnika Sizzix Bigz Die - Kwiatki by Tim Holtz, z którego wycinanki podbarwiłam tuszami Distress.

1 czerwca 2015

Na pocieszenie

Bzy już przekwitły, a nie ukrywam, że są one jednymi z moich ulubionych kwiatów. Jestem szczęśliwą posiadaczką dorodnego krzaka rosnącego nieopodal mojej pracowni, który aktualnie jest już cały pokryty kępami intensywnie brązowych kwiatków.

Na pocieszenie postanowiłam sobie stworzyć coś w kolorze bzu. W dość ekspresowym tempie powstały dwie kartki, których motywem przewodnim obok kolorystyki są warstwy i ażury. Po raz pierwszy użyłam narożnikowego wykrojnika Marianne, chociaż mam go już w swojej kolekcji od ponad roku, dacie wiarę?!


Być może teraz stanie się częstszym gościem w moich pracach. Kolejnymi elementami, które odleżały swoje w szufladach, zanim zostały wykorzystane, są fioletowe różyczki z zestawu kwiatków Lemoncraft. Nie sądziłam, że kiedykolwiek znajdę dla nich zastosowanie, ale nieoczekiwanie się to zmieniło. Zapraszam do obejrzenia prac:

26 maja 2015

W stylu boho

Lato od lat kojarzy mi się ze stylem boho. Wprost przepadam za ubraniami i biżuterią w takim klimacie i posiadam ich już całkiem sporą kolekcję. Rzecz jasna próbuję również przemycić bogactwo kolorów i ornamentów do swoich prac.



Dzisiejsze propozycje kartek ślubnych są właśnie taką próbą, może jeszcze nie do końca udaną... Ale lato dopiero się zaczyna, więc z pewnością nadarzy się jeszcze okazja.

24 maja 2015

Księga Gości

Odskocznia od pasteli była niezwykle krótkotrwała. Powracają dziś w postaci  ślubnego albumu z pudełkiem.



Układ kompozycyjny okładki nie odbiega niczym od pozostałych, które ostatnio pojawiły się na blogu. Mam nadzieję, że wkrótce mnie "natchnie" i wykonam coś bardziej oryginalnego...

23 maja 2015

Na okrągłe urodziny

Sezon komunijny jest już w tym roku na finiszu, zatem  można zająć się pracami przeznaczonymi na inne okazje.


Dzisiaj kartka na okrągłe urodziny. W klimacie zupełnie niecukierkowym, ale jeśli chodzi o pastele, mam ostatnio przesyt. Stąd kartka w odcieniach brązu i czerni. Ma co nieco warstw, do wykonania których posłużyły mi resztki tekturek po komunijnych ozdobach.



Cyfry wycięłam z tektury, nakleiłam na papierze, a po wycięciu wygładziłam krawędzie za pomocą papierowego pilnika do paznokci. W pracowni na wszystko znajdzie się zastosowanie.

21 maja 2015

Przemiany

W pracowni wciąż przemiany. Mimo to, że najczęściej panuje w niej chaos, pojawiają się kolejne prace. Ostatnio powstały podziękowania dla rodziców, w postaci kartek w pudełkach.

Nieco tajemnicze papiery Primy oraz kwiatki z kalki technicznej całkiem nieźle się zgrały. Kartki są zdobione z dwóch stron i sądzę, że będzie to stały trend.


18 maja 2015

Pudełko na album - kurs, jak wykonać?

Przedmioty, które powstają w mojej pracowni, wykonuję samodzielnie od podstaw. Nie kupuję "gotowców" w celu ich późniejszego ozdobienia, ale opracowuję własne projekty albumów i pudełek.
Dziś chciałam się z Wami podzielić jednym z tych projektów, a jest nim pudełko na album.



Pudełko wykonane jest z dwóch połączonych części - "szufladki", w której umieszczany będzie album i "okładki, która otacza tę część i jest zawiązywana na kokardę.

15 maja 2015

W spokojnym rytmie pracy

Aj, znowu się jakoś monotematycznie zrobiło... Kolejny album, znowu na niebiesko, w dodatku podobne rozwiązanie pod względem kompozycyjnym.


Niestety, na coś nowego wciąż brak czasu. Poza swoimi zwykłymi zajęciami zajmuję się nadal uporządkowaniem pracowni i otoczenia wokół niej, aby wkrótce móc się cieszyć możliwością wypicia kawy na słoneczku. Chociaż póki co widoki na to nie są optymistyczne - w domu i na podwórku panuje chaos remontowy. Wszędzie jest pełno wszystkiego, a pomiędzy tym wszystkim są jedynie wytyczone ścieżki do łóżek, stołu i komputera... I tak już od tygodnia. Cóż, pozostaje uzbroić się w cierpliwość.


Na szczęście kawałek pracowni jest już na tyle ogarnięty, że pozwala niemal zupełnie zapomnieć o wszelkich niedogodnościach i zatopić w spokojnym rytmie pracy, której efekty możecie tu poznać:

11 maja 2015

Błękity na topie

W tym roku błękity są u mnie zdecydowanie na topie. Są bardzo wdzięczne i świetnie łączą się z różnymi kolorami. Ale moje ulubione połączenie to właśnie to z ecru. Przykład możecie zobaczyć na fotografiach.


Album ślubny na prawdę nie wymaga zbyt wielu detali, prezentowany poniżej jest bardzo skromny. Do kompletu wykonałam również pudełko ochronne.


A skoro mowa o pudełku... Niebawem na moim blogu znajdziecie kurs na jego wykonanie, zatem zaglądajcie często;)

10 maja 2015

Album z historią mrożącą krew w żyłach w tle

Niepostrzeżenie nastał maj i kwitną bzy. A skoro wiosna w pełnym rozkwicie, postanowiłam przenieść pracownię do mojej letniej rezydencji, bo ze względu na brak w niej ogrzewania, całą zimę musiałam kisić się w chałupie.

Ale już wszystko wróciło na swoje miejsc, więc wkrótce spodziewajcie się relacji, jak to wszystko teraz wygląda. Zdradzę Wam w tajemnicy, że jest trochę zmian i szykują się kolejne.


A ja na starym-nowym miejscu pracuję z ochotą i poświęceniem. Do tego stopnia, że podczas realizacji poniższego albumu miałam mały wypadek, w wyniku którego oderżnęłam sobie nożem fragment palca! Wcale nie żartuję! Nóż był trochę stępiony, ale, myślę, jeszcze dwie kartki wytrzyma, tym bardziej, że za chwilę trzeba było lecieć z tym wszystkim na pocztę. Trochę mocniej trzeba było nóż przycisnąć, a ten nagle ześliznął mi się na metalowej linijce i... po palcu. Krew się lała, ja ryczałam, ale album został skończony i wysłany o czasie. Tak więc stara maksyma "jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy" sprawdziła się po raz kolejny. Morał z tej historii taki, żeby zawsze korzystać tylko z naostrzonych narzędzi.

27 kwietnia 2015

Czas, który nadejdzie

Robiliście kiedyś kartę okolicznościową w kolorze czarnym? Jest to nie lada wyzwanie, prawda? Najważniejsze, żeby nie było zbyt nudno i ponuro. Głównym motywem mojej pracy są zegary, odmierzające odpływający czas. A może czas, który dopiero nadejdzie?



Podstawowym tworzywem, które brało udział w wykonaniu pracy, są papiery "Time Traveler Collection" Primy, ich kolorystyka oraz motywy graficzne idealnie współgrają z tematyką pracy.
A na dobry początek tygodnia postanowiłam zgłosić swoją kartkę na kolorystyczne wyzwanie Art-Piaskownicy.

21 kwietnia 2015

Powstają wciąż...

Strasznie ostatnio brakuje mi czasu. I póki co, nic nie wskazuje na to, że ta sytuacja wkrótce się zmieni...

Chociaż bardzo bym chciała zająć się realizacją pomysłów, które powstają wciąż w mojej głowie. Niektóre z nich doczekały się nawet swego rodzaju "dokumentacji technicznej". A no właśnie - ciekawa jestem, jak Wy wprowadzacie w życie swoje koncepcje? Siadacie i robicie? Czy też "nosicie się z zamiarem" kilka dni obmyślając i skrupulatnie dopracowując szczegóły? Ja zdecydowanie reprezentuję tą drugą grupę, stąd taka, a nie inna częstotliwość publikacji na blogu.




Dziś kolejna kopertówka, znowu z papierami i dodatkami Lemoncraft w roli głównej, ale za to z nowym wykrojnikiem (Creative Exressions - Santorini), który, już to czuję, będzie moim zdecydowanym ulubieńcem.

12 kwietnia 2015

Coś radosnego i wiosennego

Mam nadzieję, że nie zapomnieliście całkiem o mnie. Ostatnio jest u mnie nad wyraz pracowicie, nawet nie ma czasu posta na bloga wrzucić... znaczy - zaproszenia, ale nie będę Was nimi zanudzać. Jednak dziś już nie wytrzymałam!

MUSIAŁAM zrobić coś radosnego, wiosennego i w jednym, jedynym egzemplarzu! Właściwie w dwóch, bo udało się zrobić dwie prace. Papiery marki Lemoncraft, trochę sobie odleżały, pewnie z miesiąc, ale w końcu miałam przyjemność je pokroić. A efekty znajdują się poniżej.



Ponieważ wiosna przyszła już na dobre, z radością dołączam do wiosennego wyzwania Art - Piaskownicy"W rozkwicie", na które posyłam pierwszą kartkę.

25 marca 2015

Papierowy torcik

Ręcznie robione wizytówki? Czemu nie? Na pewno wyróżniają się i zapadają w pamięci.

Właścicielką poniższych została Ela, której słodkie wyroby możecie, wróć - musicie! koniecznie podejrzeć - zapraszam na stronę Torcik u Eli. Do zestawu etykiet na ciasta musiał się też znaleźć jakiś papierowy torcik.


A ja cóż... wciąż bez wizytówek... Jak to było z tym szewcem?

18 marca 2015

Odcienie wiosenne

Pastele są nadal ze mną bardzo silnie związane. Odcienie wiosenne, motywy kwiatowe - to moja propozycja na zaproszenia komunijne. Do tego forma koperty, niezwykle według mnie efektowna, ma jeszcze ten atut, że nie wymaga dodatkowego opakowania kopertą czy pudełkiem.



16 marca 2015

Bardzo na czasie

Ostatnio mnie tu mało, ale chyba nietrudno domyślić się dlaczego. Prace powstają, często jedna podobna do drugiej, chociaż mam nadzieję wkrótce zaskoczyć Was czymś, czego jeszcze nie było.

A dzisiaj temat zaproszeń komunijnych, zdaje się bardzo na czasie. Propozycja jest nieco zmodyfikowaną wersją zaproszeń wykonywanych w zeszłym roku, ale nadal bardzo popularną.


Tymczasem pogoda za oknem zupełnie nie sprzyja siedzeniu w pracowni. Po prostu piękną końcówkę zimy mamy w tym roku!

15 marca 2015

Inspiracja

Nie jest dla nikogo tajemnicą, że uwielbiam wszelkie second-handy, ciuchlandy i rozmaite gratowiska z używanymi przedmiotami. Poza tym, że nabytym tam rzeczom można nadać nowy charakter, "przywrócić je do życia", to również mogą się one stać inspiracją do stworzenia czegoś nowego.

Tak się stało w przypadku drewnianej zawieszki w postaci ptasiej budki, którą możecie zobaczyć na końcu posta. Kupiłam ją z myślą ozdobienia, jednakże zanim to się stanie, na jej wzór powstały kartki wiosenne na życzenia.


A kartki z kolei posłużyły do stworzenia plakatu informującego o zbliżającym się Kiermaszu Wiosennym, na który serdecznie zapraszam.