Wiosna i lato to czas, kiedy funkcjonuję jakoś inaczej. Zasadniczą i zdumiewającą mnie wciąż zmianą jest to, że wstaję bardzo wcześnie. Zazwyczaj o szóstej jestem już z kawą w pracowni, a bywa też i tak, że jestem tam wcześniej.
Ilość czasu, który spędzam w pracowni ma się nijak do tempa powstawania nowych prac. Większość czasu upływa mi na kwestiach organizacyjnych, przeglądaniu i porządkowaniu przydaśków. Jednakże czasem pojawia się jakaś koncepcja, której realizacja staje się sprawą absolutnie priorytetową. Wtedy rzucam rozpoczęte porządki i, mimo otaczającego mnie chaosu, przystępuję do pracy.
A teraz - zapraszam na poranną kawę;)
Udanego weekendu!
Efekty bywają różne, np. takie: kopertówki z papierów Primy plus własnoręcznie wykonane kwiaty. Przepis na białe stokrotki (?) znajdziecie na moim blogu, a róża (piwonia?) powstała z wykrojnika Sizzix Bigz Die - Kwiatki by Tim Holtz, z którego wycinanki podbarwiłam tuszami Distress.
A teraz - zapraszam na poranną kawę;)
Udanego weekendu!
Absolutely beautiful! Love the shape of this and the colors, very pretty!
OdpowiedzUsuńHugs
Cheryl