Popadanie w skrajności charakteryzuje mnie zarówno w mojej twórczości jak i w życiu realnym. Półśrodki - to zdecydowanie nie moja bajka. Dziś możecie się o tym przekonać na przykładzie prezentowanych poniżej kartek: dwie są pastelowe i romantyczne, a pozostałe dwie - zdecydowane i nieco prowokacyjne.
Co je łączy? To, że we wszystkich użyłam zaprojektowanych przez siebie elementów: papierów, które przedstawiam na końcu wpisu, oraz etykiet, które pokazywałam w jednym z poprzednich postów.
Zapraszam do oglądania!
Piękne, wszystkie mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego.........
OdpowiedzUsuńPiękne te papiery :) no i cudnie je użyłaś.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki, moja ulubiona to pierwsza romantyczna, śliczny papier zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńCudowne różane klimaty!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście karteczki zupełnie z innych światów, a jednak widać, że wszystkie 4 wyszły spod Twoich łapek - cudne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne różane prace!
OdpowiedzUsuń