Jak ten czas szybko leci! Dopiero siedzieliśmy przy wigilijnym stole, a już czas malować jajka i kleić kartki z kurczakami. Nawet nie zdążyłam jeszcze zdjąć wszystkich dekoracji bożonarodzeniowych! No, cóż, tak już mam - żyję bardziej w swoim świecie wewnętrznym, niż w tym, który mnie otacza.
Od tygodnia nie napisałam żadnego posta, a to właśnie z powodu przygotowań świątecznych. Dziś pierwsza odsłona tajemnicy mojego blogowego przestoju - dekoracje wielkanocne w postaci wiosennych koszyczków - wewnątrz znajdują się miniaturowe jajeczka, ale myślę, że równie dobrze można nasypać cukierków i podarować komuś z okazji świąt zamiast kartki.
Oto początek kolekcji:
Śliczny ten koszyczek :) Czuć wiosnę
OdpowiedzUsuń