12 listopada 2015

Babciny styl

Niezwykle miło zaskoczył mnie oddźwięk po publikacji ostatniego posta. Dziękuję serdecznie za Wasze komentarze i maile. Miałam początkowo pewne wątpliwości, czy blog poświęcony rękodziełu, jest dobrym miejscem na życiowe rozważania. Ale czyż jedno z drugim nie współistnieje ze sobą w ścisłej symbiozie?

Wydaje mi się, że nasze przemyślenia, rozterki, nastroje w znacznym stopniu kształtują to, co wychodzi spod naszych rąk, a i sam charakter pracy sprzyja refleksjom.


Muszę się Wam przyznać, że brakowało mi takiego "paplania" o wszystkim i o niczym. Miałam poczucie, że mój blog ma ostatnio za mało "treści w treści". Słowa kierowane do czytelników mówią wiele o autorze bloga i pasjach, którym się poświęca i są nie mniej ważne od zdjęć. Dlatego warto poświęcić odrobinę czasu i napisać coś więcej, niż tylko to, że wykonało się pracę w odcieniach różu i zgłasza się ją na pięć wyzwań.

Jeśli ktoś nie lubi zbytnio zagłębiać się w szczegóły, zawsze może poprzestać jedynie na obejrzeniu zdjęć. A dziś u mnie do oglądania bardzo przyjemne dla oka widoki - kwieciste, radosne i jakby trochę wiosenne kartki. Całość utrzymana w klimacie retro, a więc nie mogło zabraknąć przeszyć i koronek. Staroświecki, babciny styl, to coś, co najlepiej mi wychodzi! Pozdrawiam ciepło!





2 komentarze:

  1. Piękności jak zawsze, buziaki, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Lubię takie kartki. :)
    Szalenie podobają mi się warstwy, które na pierwsze rzut oka nie pasują do siebie, a razem tworzą piękne tło różom.

    OdpowiedzUsuń