Jakby nie liczyć, od ostatniego wpisu upłynęło już ponad sześć miesięcy. Pół roku to cała epoka w życiu człowieka, sami wiecie, jak wiele może się przez ten czas zmienić. Nie będę się rozpisywać o tym, co spotkało mnie, zresztą, na pewno będzie to można zauważyć oglądając prace oraz śledząc wpisy na blogu (mam nadzieję, że zadomowię się tu na dłużej).
W temacie rękodzieła i scrapbookingu nadal nie powiedziałam ostatniego słowa i zdradzę Wam w sekrecie, że wciąż się tworzy - może nie tyle, ile bym chciała, ale jest całkiem nieźle. To również będziecie mieli okazję ocenić sami. Szukam nowych inspiracji, technik, form i bardzo się cieszę, że sprawia mi to ciągle wielką frajdę.
Aby nie pozostać gołosłowną, zapraszam do obejrzenia nie prezentowanych dotąd prac.
Nowość! Pudełko na tealighty.
Trochę się nakombinowałam z opracowaniem tego pudełka i przyznam się, że to tutaj jest już egzemplarzem powtórzonym - pierwsze powędrowało tak szybko do nowego właściciela, że nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia. Pudełko mieści cztery podgrzewacze, w tym wypadku zapachowe, i jest niezwykle miłym upominkiem dla wyjątkowej osoby:
Kopertówki
Teraz będzie trochę nudno. Kopertówki są niezwykle do siebie podobne, więc tylko taki krótki przegląd. Jedna w sobotę trafi z pewnością w ręce moich znajomych, bo, kochani, idę zaszaleć na weselu (trololo!)
Kartka - ramka
Na koniec moja najnowsza pozycja - kartka do postawienia, z fantazyjnie wyciętą krawędzią:
Dzięki za uwagę, mam nadzieję, że niedługo znów się tu pojawię, bo mam do pokazania jeszcze kilka ciekawych przedmiotów. Zapraszam więc ponownie.
Nowość! Pudełko na tealighty.
Trochę się nakombinowałam z opracowaniem tego pudełka i przyznam się, że to tutaj jest już egzemplarzem powtórzonym - pierwsze powędrowało tak szybko do nowego właściciela, że nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia. Pudełko mieści cztery podgrzewacze, w tym wypadku zapachowe, i jest niezwykle miłym upominkiem dla wyjątkowej osoby:
Kopertówki
Teraz będzie trochę nudno. Kopertówki są niezwykle do siebie podobne, więc tylko taki krótki przegląd. Jedna w sobotę trafi z pewnością w ręce moich znajomych, bo, kochani, idę zaszaleć na weselu (trololo!)
Kartka - ramka
Na koniec moja najnowsza pozycja - kartka do postawienia, z fantazyjnie wyciętą krawędzią:
Dzięki za uwagę, mam nadzieję, że niedługo znów się tu pojawię, bo mam do pokazania jeszcze kilka ciekawych przedmiotów. Zapraszam więc ponownie.
Z ogromną przyjemnością obejrzałam obejrzałam każdą pracę. I jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuń