Jak tam? Przygotowujecie się do świąt? Ja, ku swemu ogromnemu zdumieniu, od pewnego czasu myślę o nich usilnie. Nawet poczyniłam pewne realne kroki w postaci zakupu światełek choinkowych. W ilości sztuk cztery! A co! Jak szaleć, to szaleć! Prawie już byłam zdecydowana rozwiesić je dziś w mieszkaniu, ale trochę wyhamowałam, jak się okazało, że najsamprzód trzeba by cały pierdolnik ogarnąć, chociaż powierzchownie.
Entuzjazm świąteczny z lekka mi osłabł, jednak postanowiłam wykorzystać fakt, że sprzątanie wkrótce i tak jest nieuniknione i uporządkować co nieco nagromadzone latami przepisy. Już nieraz Wam wspominałam, że zbieram je maniakalnie. Chociaż nie wiem, po co?
Może po to, aby imponująco prezentowały się w takim na przykład zestawie przepiśników, jaki możecie obejrzeć poniżej. Zestaw składa się z segregatora na koszulki oraz notatnika. Zatem póki co, zmykam uporządkować jakiś skrawek otaczającej mnie rzeczywistości;)
Ja dziś właśnie taką segregacją zajmowałam się.Wieczór minął a nie znalazłam, czego szukałam.Za dużo przepisów a przepiśnika brak! Twoje są imponujące!
OdpowiedzUsuń