Dało się tu ostatnio zauważyć pewien powiew wiosennej aury, jednak było to nic w porównaniu z tym, co za chwilę zobaczycie! Kwiecistość i wiosenność na maxa! Wzory, kolory, kwiaty - wszystkiego całkiem sporo, ale nie w nadmiarze chyba?
Jakiś wewnętrzny przełom się we mnie dokonał i mam wrażenie, że teraz to już tylko z górki, przynajmniej przez jakiś bliżej nie określony najbliższy czas.
Zatem korzystam z tego, co życie ma dla mnie w tej chwili do zaoferowania i oddaję się szaleństwom również w pracowni. Pamiętajcie, zima kiedyś musi minąć!
śliczne, kwiatowe i takie wiosenne!
OdpowiedzUsuń