Pamiętacie moje ubiegłotygodniowe rozterki, czy jeszcze robić kartki ślubne czy raczej poczekać na kolejny sezon? Okazało się, że natchnienie mnie naszło jednak i coś w stylistyce ślubnej powstało.
Na pierwszym planie exploding box z torcikiem, a zaraz później kartki ślubne, klasyczne w formie, ale nieco większych rozmiarów (ok. 13 x 18 cm). Wszystko w podobnej, beżowo-kremowej kolorystyce, z ręcznie wykonanymi kwiatami (z kalki technicznej).
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
O jej... =) Te pudełeczka są genialne! Szkoda, że go nie miałaś jak szłam na wesele - Brydzia
OdpowiedzUsuńTwoje pudełko jest zachwycające!:)
OdpowiedzUsuń