28 września 2012

Tryb ekspresowy

Tematyka ślubna, jak wiecie, nie jest moją szczególnie ulubioną. Raczej wzbraniam się przed wykonywaniem tego rodzaju prac, może z wyjątkiem kopertówek, które bardzo przyjemnie się robi, a mi jakoś najbardziej one pasują do tej właśnie tematyki.

Czasem jednak zdarza się, że ktoś znajomy poprosi o coś wyjątkowego na ślub bliskich osób, megaromantycznie i najchętniej "na jutro"! Jak tu odmówić takiej prośbie? Dokładnie tak było z prezentowaną poniżej księgą weselną - miała być w trybie ekspresowym, co dla mnie jest wyzwaniem nieco ekstremalnym. Zazwyczaj pieprzę się ze wszystkim tyle, na ile mi tylko czas pozwala. Ale tym razem - kilka godzin pracy i było gotowe. Ramkę w centrum miała wypełnić fotografia ślubna Nowożeńców. Każda karta jest zdobiona stemplami, chociaż to akurat mało jest widoczne. Księga zapakowana była w pudełko, ale fotki nie robiłam - nic szczególnego, jasne pudełko przewiązane wstążką, wnętrze za to prezentowało się następująco:


Ostatnio zdradzono mi, że zainteresowanie podczas ślubu było ogromne, nazbierało się mnóstwo sympatycznych wpisów, a Państwo Młodzi bardzo chętnie je sobie czytają.

1 komentarz: