Kilkudniowa przerwa spowodowana remontem kompletnie wytrąciła mnie z rytmu pracy.
Bardzo źle znoszę wszelkie przerwy, podczas których nie ma możliwości zanurzenia dłoni w papierkach. Ale powoli wszystko wraca do normy, a ja jakoś wymęczyłam kolejną kartkę świąteczną.
Tym razem w ręce wpadł mi ścinek brązowego papieru, więc postanowiłam trzymać się tego koloru.
Kojarzy mi się z czekoladkami :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladna
OdpowiedzUsuńUrocza...
OdpowiedzUsuń