Dziś trochę zaległych prac, czyli takich, które wykonałam jakiś czas temu, ale jeszcze nie pokazywałam na blogu. A będą to pudła.
Pierwsze z prezentowanych poniżej, było sporym wyzwaniem. Po pierwsze - w kształcie czapki akademickiej, po drugie - duże, po trzecie - z kłódką. A do tego wszystkiego - czarne! Było trochę kombinowania, ostatecznie powstała taka oto szkatułka (?):
Drugie pudło jest klasycznym pudełkiem na kapelusze. Gabaryty dość spore, stąd moja decyzja o oklejeniu całości szarym płótnem. Wewnątrz papier w lilijki.
Rozmiar pudła wykluczał pracę na stole. Ale dzięki temu przebiegała ona w bardzo komfortowych warunkach:
ale piękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuń