Ostatnie dni były dość intensywne, jeśli chodzi o zajęcia w pracowni, chociaż pod względem towarzyskim również "się działo". Postaram się ujawnić co nieco ze swych pracownianych dokonań w kilku najbliższych postach - bez zachowania chronologicznej kolejności, co nie ma właściwie najmniejszego znaczenia.
Dziś mój wybór padł na pudełeczka z bucikami, które już kiedyś pojawiły się na blogu. Postanowiłam zrobić od razu całą serię w dwóch wariantach kolorystycznych.
Nawet nie pytajcie, ile czasu zajmuje zrobienie takiego drobiazgu! Ale efekt wynagradza znój tworzenia.
prześliczne, a te buciki - ach!
OdpowiedzUsuńśliczne te buciki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełeczka, buciki słodkie a pięknie dobrane elementy po bokach wieńczą całość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Takie oryginalne!
OdpowiedzUsuń