7 lutego 2011

Kopertówki po raz pierwszy

Długo się przymierzałam do tego typu kartki - a to brakowało pomysłu, a to jakiegoś elementu, a to odpowiedniego bloku nie mogłam znaleźć na bazę... Ale w miniony weekend postanowiłam się przełamać i za wszelką cenę kopertówkę wykonać.

Cóż... jak się rozpędziłam, to powstały od razu trzy egzemplarze, z pewnością nie ostatnie.


Powoli nabieram przekonania, że jest to najbardziej udana forma kartki - nieco klasyczna, niezwykle elegancka forma, bardzo praktyczny schowek na kartkę z życzeniami, do którego można również zapakować jakiś "drobiazg" kończący się zerem, albo lepiej dwoma...










Do wykonania kartek wykorzystałam m.in.: dziurkacz MS DoilyLace, dziurkacz MS Monarch Butterfly, dziurkacz Nellie Snellen Branch; ćwieki BasicGrey, stemple - Szablonoteka; różowy perlen-pen;tusze Tsukineko; kwiatki papierowe z CraftStore..

4 komentarze:

  1. Iwonko, piękne!!! Pierwsza chyba podoba mi się najbardziej, śliczne, ciepłe kolorki. I super pomysł z bazą z gładkiego papieru, jakoś nie pomyślałam, że tak można zrobić, czasem to mi szkoda zużyć tyle papieru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne każda ma coś co przykuwa uwagę .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny debiut! Ja tez kocham kopertówki i kartki inne niż klasyczne. Zapraszam do mnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne kopertówki jeśli to debiut to baaardzo udany

    OdpowiedzUsuń