31 stycznia 2018

Spóźnione postanowienie noworoczne

Niepostrzeżenie minął pierwszy miesiąc nowego roku. Czas mija szybko i mam wrażenie, że z roku na rok coraz szybciej. Nie będę się rozpisywać o potrzebie zatrzymywania wspomnień na rozmaitych nośnikach, bo z pewnością czujecie, jak jest to ważne. Grunt to znaleźć na to czas i, rzecz jasna, motywację.

Właśnie z tym czasem jest chyba największy problem... Wykonanie albumu ze zdjęciami czy też LO wymaga poświęcenia. Ale ileż daje przyjemności!


W związku z tym, że u mnie ostatnio jakoś mało takich tradycyjnych, scrapbookingowych form, powzięłam nieco spóźnione postanowienie noworoczne, polegające na wykonaniu przynajmniej jednego scrapa miesięcznie. Trudność pojawiła się na wstępie, gdyż postanowienie podjęłam na dwa dni przed końcem stycznia! A musicie wiedzieć, że dla mnie tworzenie LO jest czynnością niezwykle przyjemną, ale też długotrwałą, czasem nawet kilkudniową. Potrafię tak się rozsmakować w doborze elementów, poszukiwaniu najodpowiedniejszej kompozycji, że tracę kontakt z rzeczywistością, nie zauważam upływającego czasu, po prostu totalny kosmos! Jednak udało się, dosłownie w ostatniej chwili!

29 stycznia 2018

Kartka z łapaczem snów

Pamiętacie moją kartkę z motywem kawy? Dziś mam dla Was kolejną bezkwiatkową propozycję.

Tym razem głównym motywem jest łapacz snów. Umieściłam go na intensywnie zielonym tle z orientalnym wzorem. To papier LemonCraft z kolekcji "Everyday Spring".


Łapacz powstał przy użyciu stempla Viva Decor oraz tekturek w kształcie piór. Trochę dziwnie jest mi tworzyć takie "skromne" prace. Jednak czasem warto stawiać sobie drobne wyzwania, które zmuszają nas do wyjścia z naszej strefy bezpieczeństwa, prawda?

27 stycznia 2018

Fioletowa kartka z motylem

Jak Wam upływa sobotni poranek? Pogoda trochę zgniła, ale nie zamierzam z tego powodu dramatyzować. Generalnie nie zamierzam opuszczać mojej sypialnio-pracowni i planuję cały weekend spędzić w łóżku z papierami.

A na dobry początek pięknie rozpoczętego finiszu tygodnia, pokażę Wam kartkę w pięknych fioletowych odcieniach. Oczywiście, dobrze rozpoznaliście, to papiery Lemoncraft z kolekcji "Violet Silence". Postanowiłam wykorzystać je nie tylko ze względu na cudowny kolor, ale także dlatego, że świetnie nadają się do mediowania, chociaż na pierwszy rzut oka na takie nie wyglądają. Jak możecie zauważyć, trochę się im dostało - woda, tusz, akwarela... do tego gesso i dość znacznych rozmiarów granulki. Wszystko zniosły dzielnie!


Na tak przygotowanym tle umieściłam ramkę, w której zadomowił się motyl. Ramka powstała przy użyciu stempla (nie mam pojęcia, jakiej jest firmy, ale uwielbiam go), którego odbitkę pokryłam puchnącym pudrem do embossingu (który też uwielbiam). Dodałam narożniki z Laserowe LOVE, a całość udekorowałam brokatową różą Primy. Wykończyłam kokardką z koronki ufarbowanej na fioletowo Distressem. I jak się Wam podoba taki początek weekendu?

26 stycznia 2018

Pora na kawę

Oczywiście, popołudniową. Poranną pewnie każdy wielbiciel małej czarnej ma już za sobą. Niektórzy (tak, jak ja) zapewne nawet nie jedną. Zgodzicie się ze mną, że ta, wypita rano, ma w sobie coś magicznego?

Przyznam Wam się szczerze, że często zdarza mi się pójść wcześniej spać, tylko dlatego, żeby szybciej móc się delektować aromatem tej porannej kawy. Popołudniowa już mi tak nie smakuje, więc nieraz ją sobie odpuszczam. Ale dziś - zapraszam w dwójnasób, gdyż podczas degustacji możecie obejrzeć moją kartkę inspirowaną kolorami kawy.


Wykonałam ją z papierów "Coffee Time" Laserowe LOVE, umieszczając w centralnej części tekturkę z filiżanką.

24 stycznia 2018

Pierwsze kartki wielkanocne

Za oknem wprawdzie zima w pełni, ale w naszym rękodzielniczym świecie, to jest ten czas, kiedy zaczynamy myśleć o nadchodzących świętach wielkanocnych.

Na pewno myślą o nich producenci papierów do scrapbookingu, a wśród nich również Laserowe LOVE, które przygotowało niezwykle barwną kolekcję, dedykowaną właśnie na tę okazję.


"Easter Bunny" dokładniej opisuję na blogu firmowym w poście premierowym, a dziś u mnie możecie zobaczyć pierwsze kartki wykonane z tych papierów.

22 stycznia 2018

Kalendarz z funkcją notesu

Witajcie w poniedziałkowy poranek! To moja absolutnie ulubiona część tygodnia, na pewno pisałam Wam o tym już nie raz. Ma w sobie coś z tajemnicy i obietnicy, że kolejne dni uda się dobrze wykorzystać. Oczywiście, różnie z tym później bywa, ale jakaś zabłąkana mgiełka nadziei, że tydzień przyniesie coś dobrego, wprowadza mnie zawsze w doskonały nastrój.

A co tam nowego na warsztacie? W sumie, to nic, bo praca, którą dziś tu zamieszczam, była przed tygodniem publikowana na blogu Laserowe LOVE.


Kalendarz z funkcją notesu, utrzymany w stylu shabby (tak, wiem, że to trochę naciągane, bo za mało tu postarzeń), powstał z papierów z kolekcji "Be with Me". Na zewnętrzne strony okładek nałożyłam trochę pasty strukturalnej. Na tak przygotowanym tle umieściłam ornament w kształcie serca oraz odciski z masy papierowej. Na koniec wszystko pokolorowałam tak, aby tworzyło spójną całość.

20 stycznia 2018

Zadziała się magia!

Pamiętacie, jak wczoraj dołowałam się brakiem słońca i negatywnym wpływem aury na moją twórczość? Dziś nie ma już po tym śladu! Wieczorem poczułam świeży powiew nowej energii, wiosennej energii, dzięki której powstała kartka pełna kwiatów. I wiecie co? Zadziała się magia! Dziś słońce wyjrzało zza chmur.

A kartka, mam nadzieję, że oddaje świeżość i delikatność wiosny.


Wykonałam ją z papierów Laserowe LOVE, łącząc papiery pochodzące z kolekcji z dwóch kolekcji: "Be with Me" oraz "Lavender Date". Zwróćcie też uwagę na owalną ramkę z listkami z kolekcji "Soufre", która świetnie wpisuje się w stylistykę wiosennych prac.

19 stycznia 2018

Odgrzewany kotlet

Ostatnio coś trudno mi zabrać się za napisanie posta. Pogoda za oknem jest przygnębiająca i to chyba ma wpływ na częstotliwość moich publikacji. Pocieszam się tym, że dni są już odrobinę dłuższe i wkrótce ten marazm minie. A póki co, mam dla Was odgrzanego kotleta w formie kartki na osiemnastkę.

Wzór powstał w 2016 roku i możecie zobaczyć go tutaj, a teraz odtworzyłam go w nieco innej kolorystyce.


Do wykonania kartki wykorzystałam papierów od Laserowe LOVE: granat pochodzi ze świątecznej kolekcji "Winter Song", a beż z kolekcji "Be with Me".

15 stycznia 2018

Kartka ślubna z odrobiną złota

Lubicie połączenie złotego z czarnym? Ja uważam, że jest niezwykle eleganckie i pasuje do różnych stylów prac. Postanowiłam wykorzystać ten zestaw kolorystyczny do ozdobienia tekturowej ramki, którą następnie umieściłam na bardzo jasnym tle.

W ten sposób powstała oryginalna kartka ślubna.


Sposób, którym pomalowałam tekturkę, znajdziecie opisany krok po kroku na blogu Laserowe LOVE. Kartka powstała z papieru "Beige and Green JOY", a tekturka w niej użyta pochodzi z kolekcji "Paroles".

13 stycznia 2018

Gdzie ty to trzymasz?! Wykrojniki (DIY)

Gdy rozpoczynałam swoją przygodę ze scrapbookingiem, najważniejsze w zasadzie były dwie kwestie: skąd wziąć fundusze na narzędzia i materiały oraz gdzie zaopatrzyć się w tego rodzaju akcesoria.

Domyślam się, że dla wielu z Was, którzy rozpoczęliście przygodę z papierowym rękodziełem w ciągu ostatnich lat, kwestia dostępności materiałów może się wydawać kuriozalną. Jednakże, musicie wiedzieć, że ja zaczynałam jeszcze wtedy, gdy takiej obfitości sklepów, jak teraz, nie to, że nie było, ale nawet nam się nie marzyło. Szczęśliwie, ta dziedzina naszej gospodarki rozwija się w dość szybkim tempie. Toteż po kilku latach scrapowania pojawia się kolejny, niezwykle istotny aspekt - gdzie to wszystko trzymać??



Oczywiście, pytania o sposoby przechowywania zasobów nie są mi obce i nieustannie próbuję znaleźć na nie odpowiedzi, którymi nie omieszkam się z Wami podzielić. A już dziś mogę Wam dać rozwiązanie w kwestii organizacji wykrojników.

Są różne sposoby ich przechowywania i w zasadzie każdy ma swoje ulubione. Jedni trzymają w pudłach, w oryginalnych opakowaniach, inni tapetują nimi ściany lub drzwi regałów. Mi osobiście najbardziej odpowiada system albumowy. Grupuję sobie wszystko tematycznie (np. dziecko, ślub, rośliny i liście), więc nie mam problemu z odnalezieniem potrzebnego wykrojnika. Albumy nie zajmują wiele miejsca, bez problemu mieszczą się na półkach czy do szuflady. A co najważniejsze! Są w pełni mobilne! Mogę je zabrać w każde miejsce, w którym mam ochotę rozłożyć się ze swoją pracą. U mnie nie zawsze jest to pracownia. Tym miejscem często bywa łóżko w mojej sypialni, więc tam raczej trudno by było o zabranie gabarytów.

Tak więc zdecydowanie albumy! Jeśli również do Was trafia ten sposób ich przechowywania, to możecie skorzystać z mojej instrukcji, jak taki album samodzielnie sobie stworzyć.
Na początek wspomnę Wam jeszcze o pewnej, istotnej dla mnie sprawie. A mianowicie o estetyce przedmiotów, które trafiają do mojej pracowni. Od samego początku przywiązuję do tej kwestii ogromną wagę, zatem rzeczy, których używam, muszą być nie tylko funkcjonalne, ale również ładne i solidnie wykonane. Owszem, może nie mieć to znaczenia, jeśli pracujecie w domowym zaciszu i traktujecie swój kąt, jako świątynię, do której "niewierni" nie mają wstępu. Moja pracownia jednak jest miejscem, w którym można "na żywo" obejrzeć i zakupić wykonane tu prace, podejrzeć mnie podczas ich tworzenia, bywa niekiedy miejscem spotkań i warsztatów. Zatem niech Was nie zdziwi fakt, że przywiązuję tak dużą wagę do jej wyglądu.
Ok, dość gadania, zabierajmy się do pracy!

10 stycznia 2018

Z okazji chrztu

Początek roku w mojej pracowni nie jest jakoś szczególnie pracowity. Generalnie sporo prac mam rozpoczętych, ale koncepcja ich ostatecznego wykończenia wciąż nie chce nadejść. Chyba przerwa świąteczna za bardzo mnie rozleniwiła. A dodatkowo zauważyłam pilną potrzebę uporządkowania moich zasobów, więc musiałam poświęcić dwa dni na ich przegląd i układanie.

Czy znacie to uczucie, kiedy porządkujecie pracownię, upychacie rzeczy na ciasno w pudełkach i szufladach, a na końcu, zadowolone z rezultatów i tego, że wszystko jakoś się zmieściło, znajdujecie pudło nie rozpakowanych jeszcze przydasi? Ja już znam!


A dziś mam kilka propozycji związanych z uroczystością chrztu. Wszystkie zostały wykonane z papierów Laserowe LOVE oraz ozdobione tekturkami również tej marki, a konkretnie pochodzą z kolekcji "Baby Lily".

4 stycznia 2018

Zestaw przepiśników w kolorze kawy i czekolady

Nastał nowy rok, zatem wypadałoby przywitać go na blogu jakąś efektowną pracą. Nie wiem, czy uznacie mój wybór za trafny, ale pierwsze, co przyszło mi w związku z tym na myśl, to zestaw przepiśników, utrzymanych w kolorze kawy i czekolady. To aby w rozpoczynającym się roku nie zabrakło nam drobnych przyjemności.

Zestaw składa się z segregatora, do którego można wpinać koszulki na dokumenty, a także z notesu przeznaczonego do wpisywania własnych receptur.


Całość została wykonana z papierów Laserowe LOVE, pochodzących z kolekcji "Coffee Time". Dodałam jedynie drobne wstawki z "Pink & Blue JOY". Umieszczone w takim otoczeniu grafiki deserów (Digital Paper by Janet) wyglądają fantastycznie!