Czy ktoś jeszcze pamięta czasy albumów wędrownych? Bywalczynie forum scrappassion z pewnością wspominają je z łezką w oku. Zwłaszcza, gdy album przepadł bezpowrotnie na jednym z etapów podróży. Jeden z moich tak właśnie skończył. Ale nie o tym miało być.
Generalnie wędrówki albumów były fajne, ekscytujące i pozwalały rozwijać warsztat. Niestety, forum opustoszało, życie scrap-towarzyskie przeniosło się na blogi i fejsbuka, a ja jakoś słabo się w tej nowej "rzeczywistości" odnajduję. O ile jeszcze fejsbuk spoko, to blogi znacznie poniżej przeciętnej. A tęsknota za wymianami doskwiera...
Do wykonania przepiśnika użyłam papierów marki Studio75, które całkiem przypadkowo (ale w odpowiedniej chwili) trafiły w moje ręce. Muszę przyznać, że kolekcja "Palce lizać!" po prostu mnie urzekła! Dodałam trochę guziczków oraz elementy z szarego płótna, które świetnie skomponowały się z zastosowanymi papierami.
Postanowiłam zatem zorganizować zabawę w wędrówkę albumów w grupie uczestniczek warsztatów, które prowadzę w Radzyńskim Ośrodku Kultury. Panie przedyskutowały moją propozycję i ustaliłyśmy, że będzie to wędrówka przepiśników. Mój właśnie dziś Wam zaprezentuję.
Do wykonania przepiśnika użyłam papierów marki Studio75, które całkiem przypadkowo (ale w odpowiedniej chwili) trafiły w moje ręce. Muszę przyznać, że kolekcja "Palce lizać!" po prostu mnie urzekła! Dodałam trochę guziczków oraz elementy z szarego płótna, które świetnie skomponowały się z zastosowanymi papierami.
Praca nad przepiśnikiem była dla mnie ogromną przyjemnością, takim trochę powrotem do początków mojej przygody ze scrapbookingiem. W trakcie klejenia odnalazłam to, co gdzieś mi się w ciągu ostatnich lat zgubiło. Toteż mam nadzieję, że wkrótce zagoszczą tu prace o podobnym charakterze.
Cudny,a forum to moja lektura na dobranoc, tam TYYYYLE ciekawych rzeczy do nauki, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń